10-07-2020 11:21
Baraż o III Ligę : Unia Tarnów - Cracovia II Kraków 1:1 (1:0)

Po dość długich sporach spragnieni futbolu kibice w końcu doczekali się spotkania pomiędzy tarnowska Unią, a rezerwami Cracovii. Wszystkie drużyny 3-ligowe oraz 4-ligowe od kilkunastu dni przygotowują się już do następnego sezonu tak zawodnicy obu drużyn walczą o awans na IV szczebel rozgrywkowy.

Przechodząc do samego meczu większość spodziewała się pokaźnych zasobów z ekstraklasowej drużyny i wysokiego zwycięstwa gości. Skład Cracovii składał się w większości z zawodników młodzieżowych, pukających do gry ekstraklasie oraz zbierających wciąż doświadczenie.

Pierwszy kwadrans to zdecydowana przewaga gospodarzy, dużo dośrodkowań z bocznych sektorów oraz rzutów rożnych. Jaskółki wykorzystały to strzelając bramkę po sporym zamieszaniu w polu bramkowym, instynktowym lobem popisał się Kacper Ostrowski, który niestety w 25 minucie musiał opuścić boisko z powodu kontuzji. Goście otrząsnęli się dopiero po 30 minutach spotkania i zaczęli dochodzić do głosu. Do końca pierwszej połowy warte odnotowania były 2 stałe fragmenty po, których rezerwy Cracovii miały dwie dogodne sytuacje na zdobycie bramki. Mecz się mocno wyrównał, jednak to gospodarze mieli zdecydowanie najlepszą sytuacje w tym meczu, aby wyjść na dwubramkowe prowadzenie. W znakomitej sytuacji 1 na 1 z bramkarzem w ostatniej chwili stoper Cracovii zatrzymał wślizgiem strzał z 10 metrów Artura Białego.

Druga połowa to zdecydowana przewaga gości, którzy raz po raz zagrażali bramce Łukasza Lisaka. Unia ograniczała się do sporadycznych wyjść z własnej połowy i skupiła się na obronie cennego 1:0. Po kilku zmarnowanych sytuacjach przez Cracovię, głównie po stałych fragmentach, wydawało się, że spotkanie zakończy się niespodzianką i minimalną wygraną Unii. Niestety dla gospodarzy po mocno wątpliwym faulu w okolicach 20m zawodnik z 447 minutami w ekstraklasie Tomas Vestenicky zamienił w 88 minucie rzut wolny na gola. Do końca spotkania obie drużyny nie stworzyły już sytuacji i arbiter tego spotkania zakończył pierwszy mecz barażowy wynikiem 1:1.

Taki wynik końcowy sprawia, że sprawa awansu dalej pozostaje otwarta, jednak większe szanse przy takim wyniku daje się zespołowi z Krakowa. Spotkanie rewanżowe odbędzie się w najbliższą niedzielę o 13:00 na stadionie Kabla Kraków.

Gol Anonim
Komentarze