Beniaminek 3 ligi grupy IV, drużyna Unii Tarnów na otwarcie sezonu zremisowała z Podlasiem Biała Podlaska 1:1. Jaskółki mają czego żałować, bo gola stracili w doliczonym czasie gry...
Spotkanie zdecydowanie lepiej rozpoczęli goście. Już w pierwszej minucie z niezłej pozycji na bramkę strzeżoną przez uderzał Tomas Tuttas, ale jego strzał okazał się niecelny. Podlasie zdecydowaną większość swoich akcji przeprowadzało prawą stroną boiska, gdzie szalał grający z numerem 10, Maciej Wojczuk.
Taki stan rzeczy utrzymywał się do około 20 minuty meczu. Po drodze jeszcze w 8 minucie groźnie bramkę Unii głową uderzał Arkadiusz Kot, a minutę później po dośrodkowaniu Tuttasa jeden z napastników Podlasia mógł dać drużynie gości prowadzenie. Pierwszą groźną akcje, która od razu powinna zakończyć się zdobyciem bramki przez miejscowych mieliśmy okazje oglądać w 27 minucie. Jaskółki ruszyły 3 na 2, Wardzała odegrał na lewą stronę do Sojdy który w bardzo dogodnej sytuacji uderzył centymetry obok lewego słupka bramki strzeżonej przez Nowaka. Po drodze piłka dotknęła jeszcze jednego z graczy z Białej Podlaskiej i Unia miała rzut rożny, którego jednak nie wykorzystała.
W 33 minucie groźnie z 25 metra uderzał Kosieradzki, ale Zając był na posterunku. W 36 minucie kolejną akcje prawym skrzydłem przeprowadzili goście i to mogło być 1:0 dla Podlasia, ale strzał Andrzejuka okazał się minimalnie niecelny. W 41 minucie drugi raz przed ogromną szansą na zdobycie pierwszej bramki w spotkaniu stanął Sojda. Świetną akcją popisał się Victor Putin i wypuścił na czystą pozycję Sojdę, który źle uderzył i Nowak sparował piłkę na rzut rożny. W 44 minucie z dystansu uderzał jeszcze Wojczuk, ale Zając „wypluł” piłkę przed siebie. W pierwszej połowie nie oglądaliśmy więcej ciekawych sytuacji i sędzia Aleksander Kozieł zakończył pierwszą część gry.
Druga połowa rozpoczęła się dla Unii w wymarzony sposób. W 47 minucie Orlik podał do Sojdy, który na skraju pola karnego przełożył sobie piłkę na prawą nogę i pięknym technicznym uderzeniem w „okienko” bramki Nowaka dał Unii prowadzenie.
Gracze z Białej Podlaskiej próbowali się ogryźć, ale nie za bardzo mieli pomysł jak sforsować defensywę Unii. Po faulu Bisia w 53 minucie z rzutu wolnego źle uderzał Wojczuk, a Unia podwyższyć prowadzenie mogła w 61 minucie za sprawą Vicotra Putina, który popisał się świetną indywidualną akcją i huknął jak z armaty, ale z trudem ten strzał obronił Nowak.
Do około 70-tej minuty Unia była zespołem minimalnie lepszym i wydawała się kontrolować sytuacje na boisku. Wtedy bolesnych skurczów nogi dostał Putin i Unia przez około 5 minut grała w 10 na 11. Trener Unii, Paweł Nowak długo zwlekał ze zmianą, co skrzętnie starali się wykorzystać gracze gości. Przez ostatnie 20 minut spotkania raz za razem obronę Unii próbowali sforsować gracze Podlasia, ale albo dobrze radziła sobie obrona Unii, albo graczom gości brakowało dokładności. W 85 minucie po faulu na jednym z zawodników Podlasia mieliśmy rzut wolny z okolic 25 metra. Bardzo dobre uderzenie Wojczaka obronił jednak Zając. Unia w między czasie miała jednak kilka groźnych kontr, które mogły dać drugą bramkę zespołowi Jaskółek. Około 80-tej minuty z bramki zdecydował się wyjść Nowak, ale bardzo źle wybił piłkę prosto pod nogi graczy Unii. Nie wykorzystali tego jednak Tarnowianie. Sierczyński źle dograł do Orlika i nie było okazji do strzału na pustą bramkę, jednak akcja Unii nadal była bardzo groźna, jednak złe decyzje w kluczowych momentach nie pozwoliły nawet oddać groźnego strzału na bramkę Nowaka.
Gdy wydawało się, że Unia zakończy to spotkanie wynikiem 1:0 gracze Podlasia przeprowadzili jeszcze jeden atak. W drugiej minucie doliczonego czasu gry po zamieszaniu w polu karnym miejscowych piłkę do pustej bramki skierował wprowadzony po przerwie Erwin Bahonko.
Spotkanie zakończyło się sprawiedliwym remisem. Na koniec warto pochwalić arbitrów dzisiejszego spotkania, którzy nie popełnili większych błędów i sędziowali bardzo pewnie.
Unia Tarnów – Podlasie Biała Podlaska 1:1 (0:0)
Bramki:
Unia: Dawid Sojda 47’ – Podlasie: Ernest Bahonko 90+2
Żółte kartki:
Unia: Kokoszka, Kieroński, Wardzała
Podlasie: Mierzwiński, Bahonko, Kosieradzki, Pigiel, Borysiuk (trener)
Czerwone kartki: brak
Sędziowie: Aleksander Kozieł – Konrad Śnioch, Jakub Chrzanowski (KS ŚZPN KIELCE)
Składy:
Unia Tarnów: 1. Mateusz Zając – 3. Bartosz Biś, 4. Paweł Węgrzyn (kpt.), 7. Artur Biały, 8. Patryk Orlik, 10 Wiktor Putin (75’ 19. Sebastian Jacak), 11. Dawid Sojda, 13. Igor Dubas (69’ 77. Gabriel Kieroński), 20. Adam Kokoszka, 23. Dominik Wardzała, 70. Marcin Sierczyński (87’ 17. Kacper Nytko)
Podlasie Biała Podlaska: 1. Michał Nowak - 2. Krzysztof Salak, 4. Arkadiusz Kot, 7. Kamił Kocioł (kpt.), 8. Tomasz Nieścieruk, 9. Tomasz Tuttas, 10. Maciej Wojczuk. 17. Jarosław Kosieradzki, 33 Marcin Pigiel, 77. Tomasz Andrzejuk, 99. Gabriel Mierzwiński (51’ 16. Erwin Bahonko)
