Tarnovia Tarnów - Glinik Gorlice 0:2 (0:0)

Bramki: Krzysztoń 71' Tarasek 90+2'

Sędziowie: Dominik Hebda (główny) - S. Pudło, S.Kozub

Tarnovia: S. Leśniak - K. Kucharczyk, W. Kuboń, M. Kaczyk, P. Dydyk - K. Kijowski, (36' I. Król), M. Bałut (65' W. Gucwa), F. Bigas (55' F. Kozdrój), P. Klich - K. Wilk, C. Ogorzały

Glinik: P. Hawrat - P. Martuszewski, Ł. Krzysztoń (80' K. Dąbrowski), T. Mituś, P. Rąpała (60' D. Ogrodnik) - K. Szura (67' K.Stój), P. Gogola, J. Dziedzic, S. Spyrka (60' K. Tarasek), D. Drąg, - K. Grela (85' K.Kusiak) 

W sobotni poranek, bo tak należy traktować mecz rozgrywany o 11:00 nieliczni "kibice" mogli zobaczyć świetne widowisko. Spotkanie Tarnovia - Glinik jak na IV-ligowe warunki mogło się podobać. Stawka meczu była również nie mała. Tarnovia przegrywając z Glinikiem, zdecydowanie na własne życzenie mocno skomplikowała sobie sytuację przed ostatnią kolejką. Glinik wywożąc 3 oczka, zapewnił sobie - jak, że ważne w tym sezonie, miejsce w górnej połowie tabeli. Przechodząc do samego meczu, to na największe wyróżnienie z tego pojedynku zasługuje sędzia główny oraz jego asystenci (Sławek Pudło i Seweryn Kozub). Główny rozjemca tego pojedynku Dominik Hebda - w jednym zdaniu absolutny TOP! Biorąc pod lupę jego decyzje i prowadzenie meczu, chciałoby się, aby każdy mecz wyglądał w właśnie w ten sposób. Przechodząc do aspektów czysto piłkarskich, to oglądając ten mecz, można było odnieść wrażenie, że kto zdobędzie pierwszą bramkę - ten to spotkanie wygra. Obie ekipy do 70 minuty stworzyły multum sytuacji, jednak nikt nie potrafił odnaleźć drogi do bramki. Klarowniejsze sytuacje miała Tarnovia, jednak Ogorzały czy Klich trafiali w bramkarza gości. Dopiero w 71' minucie sprawy w swoje ręce wziął Krzysztoń i po dośrodkowaniu z bocznej strefy, pewnie strzałem głową pokonał Leśniaka. Ostatni kwadrans to próby Tarnovii, która odsłaniała się co raz bardziej, nadziewając się na kontry piłkarzy z Gorlic. Glinik powinien ten mecz zamknąć wcześniej, jednak bramka zamykająca mecz padła dopiero w ostatniej minucie meczu. Tarasek wykorzystał błąd Kubonia, a później w pojedynku sam na sam z bramkarzem Tarnovii zdobył drugiego gola dla Glinika. 

Po meczu "dorwaliśmy" dwóch zawodników i zapytaliśmy o cele na nadchodzące spotakania oraz oczywiście o opinie na temat zakończonego meczu. Na pytania odpowiedzieli kapitan Tarnovii - Kamil Wilk oraz z Glinika strzelec bramki na 0:1 - Łukasz Krzysztoń.

Kamil Wilk - Tarnovia

Tzw. mecz kto strzeli wygrywa? Pasuje to określenie do Waszego starcia z Glinikiem?

W 100% jest to idealne stwierdzenie, jeżeli chodzi o ten mecz, niestety  Tarnovia nie strzeliła jako pierwsza.. Mieliśmy swoje okazję, ale piłka jak widać nie chciała wpaść do bramki..

Pierwsza polowe graleś w środku pomocy, przerzuty i odbiory to raczej nie są Twoje najmocniejsze strony.

W sytuacji kadrowej Tarnovii, niestety każdy z zawodników musi być przygotowany na gre na różnych pozycjach. Swoją drogą nie pamiętam zbyt wielu meczów, żebym grał własnie na tej pozycji.

Mocno zagęściło się w tabeli. Pomyłka w ostatnim meczu może Was sporo kosztować? Będzie grupa mistrzowska?

Jestem przekonany, ż kazdy z zawodników Tarnovii zrobi wszystko żeby byla grupa mistrzowska, to jest Nasz główny cel!

Łukasz Krzysztoń - Glinik 

 Festiwal niewykorzystanych sytuacji? Czy można tak podsumować Wasz mecz z Tarnovia?

Zgadza się, my i Tarnovia mieliśmy swoje sytuację, ale z jednej i drugiej strony, bardzo dobrze spisywali się bramkarze,a co do meczu, to uważam że był to mecz na dobrym poziomie i cieszyć musi to, że z trudnego terenu przywozimy 3 punkty.

W przeszłości grałes zdecydowanie wyżej na boisku 6,8. Teraz pozycja stopera, nie marnujesz się ja tej pozycji? Przekonaliśmy o tym, przy bramce na 0:1

Przez większą część mojej przygody z piłką byłem ustawiany na pozycjach 6,8 zdarzały mi się epizody na środku obrony, ale bardzo rzadko. Od tamtej rundy Trener postawił na mnie na tej pozycji i ogólnie mi to pasuje, dobrze się tam czuję. Czy się marnuję? Myśle, że nie w środku pomocy mamy dużo zawodników, którzy dają dużo jakości, a ja dość często angażuje Przez większą część mojej przygody z piłką byłem ustawiany na pozycjach 6,8 zdarzały mi się epizody na środku obrony ale bardzo rzadko od tamtej rundy Trener postawił na mnie na tej pozycji i ogolnie mi to pasuje dobrze się tam czuję . Czy się marnuję ? Myśle że nie w środku pomocy mamy dużo zawodników którzy dają dużo jakości a ja dość często angażuje się w grę ofensywną, co zakończyło się bramką w Tarnowie. 

Cel - czyli top10 został przez Was osiągnięty, jakie plany na dalsza cześć sezonu?

Cel został osiągnięty, ale teraz chcemy namieszać w czubie. Dla nas jest ważny każdy kolejny mecz, Z kim nie będziemy grać, chcemy pokazać się z jak najlepszej strony. Szkoda straconych punktów z Watrą, bo uważam że zagraliśmy niezły mecz.