28-08-2020 11:42
Zapowiedź 6. kolejki Ligi Okręgowej
fot.: Henryk Świerczek

6 kolejka Ligi Okręgowej, która rozegra się w dniach 29-30 sierpnia, zapowiada się interesująco. Kilka par wydaje się bardzo wyrównanych i trudno wskazywać jednoznacznych faworytów.

Pauzować będzie Ikar Odporyszów, który w końcu odbił się od dna i wygrał swoje pierwsze spotkanie w sezonie 20/21. Rytm grania odzyskała chyba Dąbrovia, która w dwóch ostatnich meczach zdobyła 6 punktów, w tym z rewelacją z Rzuchowej. Teraz gościć będzie ekipę z Ciężkowic i tu akurat faworyta można wskazać bardzo łatwo. Ciężkovianka nie zdobyła jeszcze ani jednego punktu, przegrywając 4 spotkania.

Wyrównanym spotkaniem może być za to starcie Dunajca Zbylitowska Góra z LKS Ładną. Gospodarze może i są nisko w tabeli, ale sprawiają dużo problemów rywalom, a ostatnio uczestniczyli we wspaniałym meczu z KS Rzuchową, gdzie nie byli absolutnie chłopcami do bicia, tylko równorzędnym przeciwnikiem. Ładna w 4 meczach przegrała dwukrotnie, ale w obu przypadkach były to minimalne porażki. Wydaje się, że to starcie będzie bardzo wyrównane i jesteśmy ciekawi rozstrzygnięcia w tym meczu.

Trudnego przeciwnika znowu dostaje Dunajec Zakliczyn. Tym razem lider tabeli będzie musiał stawić czoła liderowi tabeli strzelców, Andrzejowi Krakowskiemu. Napastnik KS Rzuchowa chyba najadł się bigosu podczas przygotowań przedsezonowych, bo póki co utrzymuje średnią ponad 2 bramek na mecz. W tym spotkaniu na pewno trudno będzie mu powiększyć dorobek strzelecki, bo Dunajec Zakliczyn to drużyna bardzo mądrze ustawiająca się, zgrana i mająca zawodników z wysokimi umiejętnościami. Ponadto usposobioną ofensywnie, potrafiącą strzelać bramki, a Rzuchowa nie może o sobie mówić, że są monolitem w obronie. Przewidujemy tutaj wysoki wynik.

Do grającego znacznie poniżej oczekiwań Gromnika przyjedzie Pogórze Pleśna. Gospodarze w tym sezonie wygrywali tylko z dołem tabeli: Unią Niedomice i Tuchovią Tuchów w dwóch pierwszych kolejkach, później zanotowali 3 porażki z rzędu. Pogórze Pleśna też w ostatnich dwóch meczach nie radziło sobie najlepiej – remis z Dunajcem Zbylitowska Góra i porażka z Dunajcem Zakliczyn. Czy Pogórze wygrzebie się z lekkiego dołka, wpychając jednocześnie w większy GKS Gromnik? Właśnie tak przewidujemy.

Drugim meczem na szczycie powinno być spotkanie LUKS Skrzyszów – Polan Żabno. Spotkają się drużyny z drugiego i trzeciego miejsca w tabeli. Szczególnie komplementowani są skrzyszowianie, którzy przed sezonem wzmocnili kadrę i grają solidną piłkę. Zaskoczeniem jest Polan, który przegrał inauguracyjne derbowe starcie z Ikarem, ale kilka dni później został im przyznany walkower i jakby dostali wiatru w żagle dzięki tej decyzji. Ulegli bardzo wyraźnie tylko Dunajcowi Zakliczyn, dwukrotnie wygrywali w stosunku 2:1 i ostatnio w środku tygodnia pewnie odprawili z kwitkiem GKS Gromnik.

Grający w kratkę LKS Szynwałd podejmie na własnym boisku Olimpię Wojnicz. Obie drużyny w poprzedniej kolejce zgodnie przegrały po 2:0 – Szynwałd na wyjeździe z Wisłą Szczucin, a Olimpia u siebie z LUKS Skrzyszów. Szynwałd potrafi zagrać przekonujący mecz, by potem w fatalnym stylu przegrać następne spotkanie. Olimpia natomiast nie gra kompletnie na miarę swojej marki – to była zawsze drużyna poukładana, zgrana, a w tym sezonie kompletnie nie może złapać swojego rytmu.

Do Zaczarnia pojedzie Wisła Szczucin, która powoli się rozkręca. Nieznacznie przegrali z Dunajcem Zakliczyn i jak mówi obóz ekipy lidera, to był ich najtrudniejszy mecz w tym sezonie. Zaliczyli świetny comeback w meczu z LUKS Skrzyszów, gdzie ze stanu 3:1 doprowadzili do 3:4, by finalnie stracić gola w końcówce i zremisować spotkanie. Ostatnio pokonali LKS Szynwałd, ale pół godziny grali w przewadze 11-9, bo dwóch zawodników gości zobaczyło czerwony kartonik. Zorza natomiast jest trudno ekipą do interpretacji. Widzieliśmy ich jeden mecz, w którym przejechał się po nich Szynwałd. Natomiast patrząc po innych wynikach – 1:1 ze Skrzyszowem, 2:1 z Tuchovią wydają się być niewygodnym przeciwnikiem. Wrażenie zepsuli w środku tygodnia, zaledwie remisując z czerwoną latarnią ligi Unią Niedomice. Jaka jest prawdziwa twarz Zorzy Zaczarnie?

Wspomniana wyżej Unia Niedomice podejmie na własnym stadionie Tuchovię Tuchów. Jesteśmy ciekawi, czy gospodarze pójdą za ciosem i pokuszą się o następne punkty? Rywal też nie jest mocny w tym sezonie, ale tracą o wiele mniej bramek od Unii – zaledwie 8 w porównaniu do 19 straconych przez zespół z Niedomic.

GA
Komentarze