Już w ten weekend, rozegramy pierwsze IV-ligowe spotkania – po podzieleniu tabeli na dwie części. Kontynuujemy grę co 3 dni, a terminarz do końca ligi jest mocno „nabity”. W następnej kolejce dojdzie do pewnych przetasowań, a wszystko to ze względu na rozgrywki Pucharu Polski, w którym dzielnie walczą zespoły Popradu Muszyna oraz KS Bocheńskiego.

Przejdźmy jednak do tego co czeka nas jutro i w niedzielę. 9 spotkań zostanie rozegranych w sobotę, a na IV-ligowy deser w niedzielę zostaje pojedynek Wierchy Rabka Zdrój – Wolania Wola Rzędzińska. Pierwsza kolejka grupy mistrzowskiej oszczędziła faworytów z tego grona.

Wszystkie ekipy z czołowej piątki rozegrają swoje starcia z „dolną” częścią stawki. Kogo czeka najtrudniejsze zadanie? Ciężko wróżyć z fusów, jednak na pierwszy rzut oka to największe problemy powinna mieć Unia. Teraz nasuwa się tylko pytanie, czy będąca w takiej formie ekipa z Tarnowa może mieć jakieś kłopoty w tej lidze? Formę Unii zweryfikuje będący w świetnej formie Glinik, a warto przypomnieć, że w 1. rundzie spotkań zespół Gorlic pokonał kandydata do awansu na jego stadionie. Jedno jest pewne, wynik pojedynku Glinik-Unia da nam wiele odpowiedzi. Czy o Gliniku będziemy mówić o rewelacji drugiej części rozgrywek, a może piłkarze z Tarnowa potwierdzą, że to oni są w tym momencie najmocniejsza ekipą IV-ligi.

Meczem na przełamanie - tak bez wątpienia można nazwać pojedynek Sokół Słopnice - Lubań Maniowy. Gospodarze poszukują dalej punktów, czas na przełamanie przyjdzie w meczu z liderem? Lubań po dwóch remisach z rzędu, pozwolił goniącym w tabeli złapać kontakt. Inna sprawa, że forma rewelacji jesieni pozostawia wiele do życzenia. Piłkarze z Maniowego postawili sobie wysoko poprzeczkę, jednak nie zapominajmy, że dalej są w grze.

Poprad - Metal to pojedynek, gdzie kandydat zmierzy się z „utrzymanym” w lidze beniaminkiem. Zespół z Tarnowa stać na pewno na niejedną niespodziankę, lecz w obliczu sporych braków kadrowych zdecydowanym faworytem spotkania będzie Poprad.

Co w dolnej części tabeli? O zwycięstwo będzie walczyć Tarnovia, która zmierzy się z Popradem Rytro. Goście są pewni spadku, natomiast tarnowianie po wielu perturbacjach znalazła się w grupie spadkowej, ma spore problemy kadrowe, ich gra nie wygląda najlepiej, więc to jest świetna okazja, żeby zyskać niezbędne do utrzymania spokojnej pozycji punkty. Bardzo podobną sytuację ma Drwinia - są tuż pod Tarnovią, a grają z Barciczanką, która znajduje się na przedostatnim miejscu w tabeli. Ze słabym rywalem zmierzy się też liderująca grupie spadkowej Watra Białka Tatrzańska. Piłkarze Watry pojadą do Rylowej zmierzyć się z Rylovią. 

Dużo więcej emocji powinno być w pozostałych dwóch spotkaniach. Zarówno Okocimski, jak i Orkan Szczyrzyc zmierzą się z będącymi wyżej od nich w tabeli rywalami. Odpowiednio są to Skalnik Kamionka Wielka i Bocheński KS. W najgorszej sytuacji jest Okocimski, który ma 14 punktów, natomiast Orkan 18, Bocheński Klub Sportowy 19 i Skalnik 20. Tu jeszcze wszystko jest możliwe, a pamiętajmy, że przecież wszystkie ekipy będą grać między sobą.