Czas na podsumowanie 13 kolejki Małopolskiej IV-ligi Grupy Wschodniej. Tym razem odnotowaliśmy kilka zaskakujących wyników, co z pewnością miało przełożenie na nasz topowy skład. Jedno pozostaje niezmienne, zawodnikiem kolejki został nie kto inny jak MARCINHO. 3 kolejny hat-trick z rzędu, fenomenalna bramka z rzutu wolnego. Czego chcieć więcej? Jak już pisaliśmy wcześniej, jego dni w Lubaniu wydają się policzone. Co stanie się z ekipą Maniowych bez Marcinho? Czy dogramy w ogóle jeszcze ta rundę i sezon? Życie może napisać różne scenariusze.

Tym razem postawiliśmy na klasyczne ustawienie 1-4-4-2, gdyż od pierwszy raz od niepamiętnych czasów nie mieliśmy, aż tak wielkiego bogactwa z przodu. W naszym teamie mamy sporo debiutanów, a wsród nich znajdziemy dwóch zawodników Okocimskiego Brzesko. który pokonał GKS Drwinię 0:2. Cenne 3 punkty dla "Piwoszy" to duża zasługa Przemysława Burego. Przy pierwszej bramce, Bury świetnie zagrał wdłuż bramki do Matuesza Cięciwy, natomiast w 81' minucie pewnie w polu karnym wykończyl sytuację 100% sytuację. 

Dwóch zawodników z jednego meczu - to sytuacja rzadka, jednak z meczu Metal-BKS Bochnia wybraliśmy dwóch graczy. Bramkarz gości - Mateusz Cieśla, drużyny która grała ponad połowę czasu gry w osłabieniu i zachował czyste konto z pewnością zasłużył na nominację. Po stronie gospodarzy - obrońca Mateusz Reczek, który od kilku meczów prezentuje wysoki poziom, a dobra gra Metalu w defensywie,  to najlepsze potwierdzenie.

Blok obronny uzupełnia Konrad Fryś - doświadczony środkowy obrońca Wolanii, która sprawiła niemałą niespodziankę, wywożąc punkt z Limanowej oraz notując przy tym czyste konto w szeregach obronnych. Lewa obrona to miejsce dla zawodnika Popradu Rytro - Bartosza Nowakowskiego. Jako jedyny obrońca w tej kolejce popisał się trafieniem, a jego Poprad Rytro w końcu poczuł smak zwycięstwa.

Środek pola tym razem złożony jest z zawodników, którzy reprezentują czołowe zespoły IV-ligi. Są to Tomasz Dudek i Patryk Orlik z Unii Tarnów. Dwóch środkowych pomocników, z bramkami na własnym koncie, a na dodatek 3 punkty dopisane w tabeli, to przepis na miejsce w doborowej 11.

Ostatnim z zawodników linii pomocy jest - Sebastian Wąchała, piłkarz Popradu Muszyna. Od kilku kolejek Sebastian prezentuję dobrą formę, a na jego nieszczęście zawsze, ktoś inny z graczy Popradu trafiał do naszej drużyny. W końcu po zwycięstwie z Barciczanką i trafionym golu, pojawił się w zestawieniu.

Z przodu oprócz gościa z karnetem i miejscem z urzędu - Marcinho znalazł się napastnik rezerw Termalicii. Młodzieżwoiec - Bartosz Snopczyński, bo o nim mowa trafił w starciu z Glinikiem dwa razy do siatki - zapisując przy tym swoje 7 i 8 trafienie w sezonie. Mamy nadzieję, że dobrymi występami w II, Bartosz dostanie więcej szans w pierwszym zespole.