Kolejny weekend przed nami, a co za tym idzie zostanie rozegrana trzecia odsłona IV-ligowych zmagań. Znów mamy powtórkę z rozrywki w terminarzu, gdzie 2 zespoły pauzują, a awizowanych jest 9 spotkań.

Przymusowa pauza w ten weekend spotyka drużyny Popradu Muszyna oraz Wierchy Rabka Zdrój. Cieszy z pewnością fakt, że po przerwie spowodowanej „wirusem” do gry wracają rezerwy Bruk-Betu.

Pierwsze spotkanie 3 kolejki to pojedynek Rylovii Rylowa z Bocheński KS. Obie drużyny zgarnęły w ostatnich starciach komplet punktów. Rylovia pozytywnie zaskoczyła pokonując na wyjeździe Barciczankę oraz zachowując czyste konto. Wielu skazywało tą ekipę na pożarcie, jak widać za wcześnie odbierano im szansę. Bocheński pewnie pokonał Watrę, która jak pokazują pierwsze mecze powinna okupować ostatnie lokaty. Przewidujemy zacięte spotkanie, mimo wszystko ze wskazaniem na gości.

Beniaminek ze Słopnic powoli wyrasta na rewelację tego sezonu. 4 punkty zgromadzone w dwóch meczach trzeba na pewno uznać za świetny start. Ostatni comeback w Brzesku z wyniku 4:2 na 4:5 musi budzić podziw oraz pokazuje, na co stać drużynę Sokoła. Teraz podejmą rezerwy Niecieczy, które bez wsparcia zawodników z pierwszej drużyny tracą bardzo wiele na jakości. W tym spotkaniu nie powinni dostać posiłków z 1-ligowej kadry, więc Sokół przystąpi do tego meczu w roli faworyta.

Niepokonana drużyna Glinika Gorlice zmierzy się w Tarnowie z posiadającą komplet punktów Unią. Jaskółki pewnie pokonały w poprzednich meczach Metal i Poprad Muszynę, w dodatku dwa razy zachowując czyste konta. Trudno stwierdzić czy Glinik zdobył we wcześniejszych meczach 2 punkty czy stracił 4. Miejsce i aspiracje zawodników Gorlic to górna część tabeli, ale początek sezonu w ich wykonaniu jest mocno średni. Każdy inny wynik w tym spotkaniu niż zwycięstwo Unii trzeba będzie traktować jako niespodziankę.

W kolejnym starciu Tarnovia Tarnów podejmie Barciczankę Barcice. Gospodarze w ubiegłym tygodniu zostali zmuszeni do odpoczynku, a w ramach podtrzymania rytmu meczowego rozegrali sparing z Metalem Tarnów. Goście niespodziewanie przegrali u siebie z Rylovią, więc będą szukali punktów na obcym terenie. Tarnovia kolejny raz nie zachwyca w meczach przedsezonowych, ale gdy przychodzi do meczów ligowych, są bardzo groźni dla każdego przeciwnika. Zapowiada się wyrównana potyczka, która jeśli ktoś rozstrzygnie na swoją korzyść to prawdopodobnie jedną bramką.

W Rytrze dojdzie do pojedynku ekip, które jeszcze nie zapunktowały. Poprad – Metal, bo o takim spotkaniu mowa, to starcie pozwalające zrobić jednej z drużyn krok do przodu. Wiadomo, że początek sezonu to bardzo ważna część rozgrywek, a każdy kolejny mecz bez wygranej bądź zdobyczy punktowej pewności siebie nie zwiększa. Metal dostał solidną lekcję od Unii w 1 kolejce, powinni wyciągnąć wnioski i zagrać lepiej przede wszystkim w szeregach defensywnych. Nie spodziewamy się tutaj gradu goli, a wręcz przeciwnie - meczu z rodzaju „kto strzeli wygrywa”.

Czerwona latarnia, na jaką wyrasta drużyna Watry Białka Tatrzańska, zmierzy się z Wolanią Wola Rzędzińska. O ile wyniki zespołu gospodarzy nie zaskakują, w porównaniu z poprzednim sezonem, tak poprzedni występ Wolanii woła o pomstę do nieba. Goście postawili sobie wysoko poprzeczkę ubiegłymi występami plasując się w ścisłej czołówce tabeli. Grając od 20min z przewagą jednego zawodnika przeciwko Wierchom i przegrywając 1:3 na ciepłe słowa na pewno nie zasługują. Mecz z Watrą to idealny moment na rehabilitację i odniesienie pierwszego zwycięstwa.

Spotkanie Orkana Szczyrzyc z Limanovią to rywalizacja, w której zdecydowanym faworytem jest ekipa gości. Oba zespoły pokonały solidarnie outsidera z Rytra w swoich wcześniejszych potyczkach. Ciężko po tych spotkaniach wysnuwać jakieś daleko idące wnioski. Mimo wszystko, większe szanse dajemy gościom, którzy powinni kolejny raz uplasować się w czubie tabeli, zaś Orkan na pewno zadowoli środek stawki.

Skalnik Kamionka Wielka – Okocimski Brzesko to starcie dwóch ekip, które nie wygrały jeszcze meczu oraz tracą mnóstwo goli. Goście w dwóch spotkaniach stracili aż 9 bramek, co na dłuższą metę nie wróży zbyt dobrze. 4 bramki stracone z Tarnovią oraz 5 z Sokołem Słopnice dużo mówi o grze obronnej Okocimskiego. Zapowiada się atrakcyjne widowisko szczególnie dla kibiców, którzy powinni zobaczyć grad goli. Zwyciężyć powinien zespół, który zagra lepsze zawody w defensywie.

Lubań Maniowy kontra GKS Drwinia to starcie 3 oraz 5 ekipy aktualnej tabeli. Obie ekipy zdobyły w obecnym sezonie po 4 punkty i zaznały jeszcze smaku porażki. Lubań powoli wyrasta na zespół, który najdłużej będzie trzymał kontakt tarnowskiej Unii. Świetny start, w dobrym stylu stawia gospodarzy w roli faworyta tego spotkania. Kibice obejrzą zacięty mecz, pełny walki i ostrych wejść.