26-10-2022 17:52
11 kolejka B-Klasy Żabno | Podsumowanie
Podobne tematy:

Zakończyła się jedenasta kolejka na boiskach żabieńskiej B-klasy i znów nie zabrakło nieoczywistych rozstrzygnięć. Redakcja spisała się całkiem nieźle, poprawnie typując pięć z siedmiu wyników.

Kolejka obfitowała w bramki. Zawodnicy zdobyli łącznie aż 37 bramek co spowodowało, że żadna linia defensywna nie zachowała czystego konta. Sędziowie mieli sporo pracy i pokazali łącznie 21 żółtych kartek i 2 czerwone. W niedzielnych spotkaniach lepiej radzili sobie przyjezdni. Aż 5 spotkań zakończyło się korzystnym rezultatem dla gości a tylko w dwóch wygrywali gospodarze.

Niwka się nie zatrzymuje i pewnie wygrywa spotkanie w Smęgorzowie! Przed pierwszym gwizdkiem mogło się wydawać, że spotkanie przyniesie sporo sportowych emocji i przyjezdni będą musieli się nieźle napocić, aby podtrzymać zwycięską passę. Nic bardziej mylnego. Już po sześciu minutach spotkania Niwka prowadziła 0:2 i w pełni kontrolowała mecz. Goście nie zwalniali tempa i do przerwy prowadzili aż czterema bramkami. Po zmianie stron drugie trafienie zaliczył Bartłomiej Białoszewski, podobnie jak zrobił to w pierwszej części spotkania Tomasz Lorkiewicz. Gospodarzy było stać tylko na trafienie honorowe w 75 minucie. W pełni zasłużone zwycięstwo Niwki, słaby występ Czarnych po których spodziewano się więcej.

Ujście Jezuickie zrehabilitowało się po ostatniej porażce i wywozi z Biskupic Radłowskich komplet punktów! Pierwsze półgodziny gry nie przyniosło goli a worek z bramkami rozwiązał się w końcówce pierwszej połowy. W ciągu dwóch minut Dunajec trafia dwa razy i wychodzi na prowadzenie. Dosłownie chwilę później podrażnieni gospodarze zdobywają gola kontaktowego. Przed zmianą stron Dunajec wyprowadza kolejny cios i z dwubramkową zaliczką udał się na przerwę do szatni. Drugą połowę lepiej rozpoczęli piłkarze Ujścia, którzy zdobywają czwartą bramkę. Podirytowani zawodnicy Olimpii pomimo prób nie zdołali zagrozić bramce rywali a dodatkowo sędzia był zmuszony do napominania ich żółtymi kartkami. Wynik meczu nie uległ zmianie i Dunajec wygrywa aż 1:4! Biskupice Radłowskie w czwartym meczu z rzędu nie odnoszą zwycięstwa.

Polonia przełamuje swoją niemoc w spotkaniach wyjazdowych. Wynik spotkania nieoczekiwanie szybko otwierają zawodnicy Bolesławia. Gospodarze prowadzeniem cieszyli się zaledwie kilka minut i piłkarze z Kłyża doprowadzają do wyrównania. Do przerwy utrzymuje się remis 1:1, pomimo prób na zdobycie bramki przez oba zespoły. Zmiana stron przyniosła poprawę w grze i skuteczności przyjezdnych, którzy dokładają cztery trafienia na swoje konto a hat-tricka skompletował Tomasz Knaga. Mecz kończy się wynikiem 1:5 dla Polonii, dla której to pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w tej rundzie. Powiśle po zwycięstwie sprzed tygodnia dobrze zaprezentowało się w pierwszej odsłonie meczu, w drugiej części spotkania przewaga przeciwników była wyraźna.

Pierwsza porażka zawodników Radgoszczy! RKS po dwóch remisach z rzędu szukał przełamania w meczu z Olesnem, które wysoko przegrało dwa ostatnie mecze. Zawodnicy LZS-u już po kwadransie gry wychodzą na dwubramkowe prowadzenie co ustawiło dalsze losy tego spotkania. Skuteczna i agresywna gra w defensywie Olesna nie pozwalała przedostać się Radgoszczy pod bramkę. RKS pomimo inicjatywy w środku pola i utrzymywaniu się przy piłce nie stwarza sobie dogodnych okazji. Przyjezdni gola kontaktowego zdobywają w 70 minucie, ale było to jedyne trafienie w tym spotkaniu w wykonaniu gości. Olesno odetchnęło z ulgą i wygrywa spotkanie z faworyzowanym rywalem. Trzecie spotkanie Radgoszczy z rzędu bez zwycięstwa…

Aż osiem bramek można było zobaczyć w niedzielne przedpołudnie w Słupcu. Miejscowy Kłos gościł na swoim boisku rezerwy Dąbrovii. Przyjezdni od pierwszych minut ruszyli do ataku co przełożyło się na dwa trafienia w pierwszej połowie. Podobnie jak w poprzednich meczach gospodarze szukają swoich okazji głównie z kontr i stałych fragmentów. Po zmianie stron drużyny zdobywają bramkę za bramką. Każde trafienie Słupca zostaje szybko kontrowane przez zawodników Dąbrovii. W konsekwencji mecz może podobać się kibicom z racji na dużą ilość bramek. Finalnie to przyjezdni mogą cieszyć się ze zwycięstwa pokonując rywali 3:5. Dla gospodarzy dwa trafienia zaliczył Adrian Łukomski, wśród gości błyszczał Kamil Cudak – zdobywca hat-tricka.

Świetna seria Wolanii podtrzymana, ale zwycięstwo nie przyszło łatwo. Miechowice szukające chociażby punktu w ostatnich spotkaniach, nie przestraszyły się spotkania z faworyzowanym rywalem i długo utrzymywał się bezbramkowy remis. Nieco niemrawa Wolania nie prezentowała się na boisku najlepiej, ale to jednak piłkarze tej drużyny zdobywają przed przerwą dwie bramki. Orzeł po zmianie stron ruszył do ataku i poważnie zagrażał bramce rywali. W 75 minucie udaje się gospodarzom przełamać solidną defensywę Woli i kwestia wyniku pozostała otwarta. Po nerwowej końcówce udaje się przyjezdnym utrzymać korzystny wynik. Wolania pozostaje jedyną niepokonaną drużyną w lidze, Orzeł kontynuuje niechlubną serię porażek.

Trwa dobra seria Brzozy, która świetnie rozpoczęła mecz z DTS-em. Szybkie trzy trafienia w wykonaniu zawodników z Brzezówki ustawiły mecz. Po zmianie stron rozluźnieni gospodarze zostawiali dużo miejsca przyjezdnym, a Ci potrafili zamienić to na bramkę. Spotkanie zrobiło się dość nerwowe i to DTS zaczął przeważać. Sytuację uspokoił Dominik Dobrowolski, który kompletuje hat-tricka. W samej końcówce meczu, gospodarze przeprowadzają jeszcze jedną skuteczną akcję ustalając wynik spotkania na 5:1. DTS bardzo słabo rozpoczął mecz co wykorzystała Brzezówka, dla której to już piąte zwycięstwo z rzędu.

W tabeli Niwka i Wolania uciekają reszcie stawki. Bardzo ciekawie zapowiada się walka o podium – drużyny z miejsc 3 i 8 dzieli zaledwie trzy punkty. Trzeci pozostaje RKS przed Smęgorzowem. Awans o jedną lokatę zanotowały Brzoza, Olesno i Dunajec kosztem Olimpii, która spada na ósmą lokatę. Pozostałe miejsca bez zmian.

 

WW
Komentarze