14-09-2022 20:06
5. Kolejka Klasa B Żabno | Podsumowanie
Podobne tematy:

Piąta seria spotkań w żabieńskiej B-klasie zakończyła się w środowe popołudnie, a my już przygotowaliśmy dla Was podsumowanie weekendowych wydarzeń. Na siedem rozegranych spotkań poprawie wytypowaliśmy pięć, ale to dlatego, że w pozostałych dwóch meczach w których ciężko było wskazać faworyta padły remisy.

To była kolejka obfitująca w wiele bramek. 38 goli w siedmiu spotkaniach przyczyniło się do zachowania tylko przez bramkarza Niwki czystego konta. Pomimo wielu emocji w niektórych spotkaniach, sędziowie pokazali zaledwie 7 żółtych kartek(brak danych Dunajec – Dąbrovia II). Tylko raz wygrali gospodarze, cztery razy komplet punktów zgarniali przyjezdni a dwa razy nastąpił podział punktów.

Bardzo ważne zwycięstwo zawodników ze Smęgorzowa po emocjonującym spotkaniu. Miechowice Małe dobrze rozpoczęły sobotnie spotkanie i szybko wychodzą na prowadzenie. Szczęście nie trwało zbyt długo i kilka chwil później znów był remis. Do przerwy wynik nie uległ zmianie, chociaż to przyjezdni prezentowali się lepiej, co znalazło przełożenie na bramkę już na początku drugiej połowy. Gra się zaostrzyła, przez co arbiter zmuszony był do ukarania zawodników gości kilkoma żółtymi kartkami. Orzeł dzielnie walczył o doprowadzenie do remisu. W 70 minucie udaje im się tego dokonać, ale podobnie jak w pierwszej połowie kilka chwil później obrona gospodarzy daje się zaskoczyć i Czarni ustalają wynik spotkania na 2:3. Po udanym starcie ligi, Miechowice z delikatną zadyszką ponoszą drugą porażkę z rzędu. Smęgorzów utrzymuje passę meczy bez porażki i daje kolejne argumenty, aby nie skreślać ich w walce o wysokie lokaty.

Skoro o seriach mowa, to Olesno podtrzymuje zwycięską passę. Tym razem to Bolesław padł ofiarą coraz lepiej radzącego sobie LZS-u. Od początku meczu to przyjezdni narzucają swoje warunki gry. Gospodarze przeprowadzają kilka kontr, jednak zabrakło chłodnej głowy i wykończenia. Problemu nie mieli zawodnicy Olesna, którzy do szatni zeszli z czterobramkową zaliczką. Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie, kolejne dwa trafienia dołożyli goście za sprawą Mariusza Ziemiana, który w tym meczu skompletował hat-tricka. Powiśle potrafiło tylko raz przedrzeć się skutecznie przez solidną defensywę gości w samej końcówce spotkania. Brawa dla Olesna za trzecie zwycięstwo z rzędu, Bolesław wciąż bez punktów.

Hit kolejki w Woli Żelichowskiej przyniósł podział punktów. Gospodarze szybko znajdują drogę do bramki RKS-u, który dopiero w czwartym spotkaniu tej rundy stracił pierwszego gola. Radgoszcz, która nie weszła najlepiej w te spotkanie z minuty na minutę prezentowała się coraz lepiej i zaczęła przeważać. Wyrównanie nadeszło dopiero w drugiej połowie a dokładniej w 67 minucie. Obie drużyny miały sporo czasu, aby spróbować zadać decydujący cios. Więcej okazji ku temu miała drużyna RKS-u, ale finalnie oba zespoły musiały uszanować remis. W dalszym ciągu obie drużyny mogą cieszyć się mianem niepokonanych w tej rundzie.

Pomimo zbliżającej się jesieni i nie najwyższych temperatur, gorąco było w Biskupicach Radłowskich. Spotkanie z DTS-em układało się po myśli gospodarzy. Pewne prowadzenie 3:0 do 65 minuty na pewno rozluźniło nieco piłkarzy Olimpii którzy w następnym kwadransie gry dają drużynie przyjezdnych „drugi oddech” i tracą dwie bramki. Czwartą bramkę dla Olimpii a trzecią w tym spotkaniu zdobywa Robert Kosman w 82 minucie, przez co gospodarze wychodzą na dwubramkowe prowadzenie. Zespół z Dąbrowy do końca walczył o chociażby punkt i w 89 minucie strzela kolejną bramkę. Na remis zabrakło już czasu i to Biskupice zgarniają pełną pulę. Gospodarze dostali solidnego pstryczka w nos i z pewnością zapamiętają, aby grać na 100% do ostatniego gwizdka. Zespół DTS-u może żałować tej porażki, ale ambicji i walki do ostatniej minuty tej drużynie nie można odmówić.

Wyrównane spotkanie w Kłyżu. Szukająca formy Polonia gościła na swoim boisku równie zagubioną w tej rundzie Brzozę. Gospodarze od początku meczu stwarzają sobie dogodne okazje do wyjścia na prowadzenie. W myśl zasady „niewykorzystane okazje lubią się mścić” to zespół z Brzezówki tuż przed zakończeniem pierwszej połowy zdobywa bramkę. Po zmianie stron udaje się gospodarzom doprowadzić do remisu jednak lepiej spisująca się w drugiej odsłonie Brzoza znów wychodzi na prowadzenie. Końcówka meczu to desperackie ataki Polonii. Wrzucanie piłki w pole karne przyniosło efekt w postaci rzutu karnego a ten zostaje zamieniony na wyrównującego gola. Egzekutorem jedenastki był kapitan drużyny, Mariusz Szczygieł, zdobywca dwóch bramek w tym spotkaniu. Obie drużyny liczyły na przełamanie i zwycięstwo, ostatecznie podział punktów nie zadowala żadnej z ekip.

Bez większej historii spotkanie w Słupcu. Kłos był w stanie walczyć jak równy z równym tylko do 20 minuty. Wtedy właśnie Niwka zdobyła pierwszą i nie ostatnią bramkę w tym spotkaniu. Przewaga przyjezdnych od tego momentu była zdecydowana, co zaowocowało w kolejne bramki. Końcowy wynik 0:6 dla Niwki, po dublecie ustrzelili Wojciech Białoszewski i Jakub Jackowski. Pewne zwycięstwo gości, które było do przewidzenia i kryzys Słupca, który w dalszym ciągu pozostaje bez punktów.

Dunajec Ujście Jezuickie – Dąbrovia II Dąbrowa Tarnowska 3:4

Mecz początkowo miał odbyć się w niedzielę, jednak został rozegrany w środę o 17:00. O tym meczu postaramy się napisać nieco więcej w podsumowaniu szóstej kolejki.

W czubie tabeli ciasno. Na czele Olimpia przed Niwką i Wolanią. Tuż za podium Radgoszcz i Smęgorzów, którym po piętach depcze Olesno. Na dole tabeli dwa zespoły z zerowym dorobkiem – Powiśle i Kłos.

 

 

 

 

WW
Komentarze

  • 1 rok temu Olimpia Pany

    Robert Robert ty strzeliles bramek sto! Robert Robert prosimy jescze jeden gool! Olimpia najlepsza jest Olimpia liderem jest Sialalalasialalalaaaaa.