31-08-2022 17:21
3. Kolejka Klasy B Żabno | Podsumowanie
Podobne tematy:

Miniony weekend na B-klasowych boiskach podokręgu Żabno nie przyniósł większych niespodzianek. Nasza redakcja znów poprawnie typuje 6/7 spotkań – pomyliliśmy się tylko w spotkaniu Wolania – Smęgorzów gdzie padł remis, chociaż na swoje usprawiedliwienie dodamy, że zapowiadaliśmy tam wyrównane starcie.

Siedem spotkań przyniosło nam dwukrotnie rozstrzygnięcia na korzyść gospodarzy, czterokrotnie górą byli przyjezdni i raz zespoły podzieliły się punktami. Piłkarze 26 razy znaleźli drogę do bramki i tylko bramkarze z Radgoszczy i Olesna zachowali czyste konto. Sędziowie zmuszeni byli do pokazania 11 żółtych kartek, ale obyło się bez czerwonych. W trzech sobotnich spotkaniach, sędziowie główni musieli radzić sobie bez sędziów asystentów…

Wnioskując po wynikach zdecydowanie bardziej emocjonujące były spotkania w sobotę. Z pewnością potwierdzą to wszyscy kibice, którzy w sobotnie popołudnie wybrali się na mecz do Brzezówki. Tamtejsza Brzoza już w drugiej minucie dała się zaskoczyć rezerwom Dąbrovii. To jednak nie podłamało gospodarzy i do przerwy zdołali nie tylko odrobić straty, ale nawet wyjść na prowadzenie. Przyjezdni postanowili nie składać broni i na początku drugiej połowy doprowadzają do wyrównania. W samej końcówce meczu po raz drugi do siatki gości trafia Dominik Dobrowolski zapewniając swojej drużynie pierwsze zwycięstwo a zarazem pierwsze punkty w tym sezonie.

W Miechowicach Małych również o komplet punktów nie było łatwo. DTS postawił twarde warunki gospodarzom, którzy do ostatnich minut musieli pocić się by móc dopisać komplet punktów na swoje konto. W końcówce pierwszej połowy Orzeł za sprawą Wrony (Mateusza Wrony rzecz jasna) wysunął się na prowadzenie. Początek drugiej odsłony spotkania i druga bramka dla gospodarzy. Goście w 60 minucie zdobywają drogę do siatki by po kilku minutach znów przegrywać dwiema bramkami. W ostatnim kwadransie meczu, gola dla przyjezdnych zdobywa aktualny lider klasyfikacji strzelców – Jerzy Leżoń. Miechowice do końcowego gwizdka nie dały się już zaskoczyć i z dorobkiem 7 punktów po trzech kolejkach znajdują się w czubie tabeli.

W hicie kolejki Wola Żelichowska podzieliła się punktami z Czarnymi Smęgorzów. Bramkostrzelna Wolania tym razem nie błyszczała na boisku tak jak w poprzednich kolejkach. Smęgorzów natomiast z meczu na mecz wygląda lepiej i zaczyna przypominać mocną drużynę z poprzedniego sezonu. Po bezbramkowej pierwszej połowie, po zmianie stron to zespół gospodarzy obejmuje prowadzenie. Gościom po kilku minutach udaje się odrobić straty. Do końca spotkania oba zespoły próbowały przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, jednak dobra postawa bramkarzy nie pozwoliła na kolejne bramki. Po wyrównanym spotkaniu nie udaje się wyłonić zwycięzcy.

Niedzielne spotkania to absolutna dominacja przyjezdnych. Radgoszcz w drugim spotkaniu nie traci bramki i odnosi pewne zwycięstwo w Ujściu Jezuickim 0:3, pomimo braku kilku podstawowych zawodników. Dwukrotnie dla RKS-u trafia Szczepan Urban. Ujście, które zaskoczyło w pierwszej kolejce, nie potrafi zdobyć bramki w kolejnych dwóch spotkaniach. Olesno wreszcie po dwóch porażkach odnosi zwycięstwo. Kłos Słupiec, który mierzył się właśnie z tą drużyną pomimo nienajgorszej gry nie zdobywa nawet bramki i przegrywa przed własną publicznością 0:3 i z zerowym dorobkiem punktowym znajduje się na końcu ligowej tabeli. Bez punktów nadal w Bolesławiu, gdzie miejscowe Powiśle już po pierwszej połowie meczu z Olimpią, przegrywało 0:3. Druga połowa już lepsza w wykonaniu gospodarzy, ale jedna bramka to wszystko, na co było stać piłkarzy Bolesławia. Drużyna z Biskupic Radłowskich z dwoma zwycięstwami i remisem powinna mieć spore powody do zadowolenia.

Trzy mecze i komplet zwycięstw oraz samodzielna pozycja lidera. Mowa oczywiście o zespole z Niwki, którzy znów w sposób nie efektowny, ale efektywny odnoszą zwycięstwo. W pierwszej połowie spotkania z Kłyżem, dwukrotnie do siatki trafiają piłkarze Polonii – raz do bramki rywali a raz do swojej, przez co pierwsza połowa kończy się wynikiem 1:1. Po zmianie stron, KS Niwka dwukrotnie za sprawą Bartłomieja Białoszewskiego pokonuje bramkarza gospodarzy i kolejne zwycięstwo staje się faktem.

Po trzech kolejkach z dorobkiem 9 punktów na pozycji lidera znajduje się zespół z Niwki. Po piętach depczą im drużyny z Miechowic, Biskupic Radłowskich i Woli Żelichowskiej (wszystkie po 7 punktów). Radgoszcz, która rozegrała jedno spotkanie mniej z 6 punktami i bez straconej bramki będzie próbowała w kolejnych spotkaniach przesuwać się ku górze tabeli. Kolejne drużyny zgromadziły 4 lub 3 punkty, a na samym dole, bez żadnej zdobyczy punktowej Bolesław i Słupiec.

 

 

 

 

WW
Komentarze