Po intensywnym długoweekendowym graniu przyszła pora na kilka dni odpoczynku, a po nim czas na rozegranie kolejnej serii spotkań. Co nas czeka w A klasie Żabno?
Rozkład spotkań
LZS Mędrzechów | - | LKS Wietrzychowice | 21 sierpnia, 11:00 |
Iskra Dąbrówki Breńskie | - | Łęgovia Łęg Tarnowski | 21 sierpnia, 11:00 |
LKS Szarwark | - | Unia Niedomice | 20 sierpnia, 18:00 |
Strażak Karsy | - | Ava Grądy | 21 sierpnia, 11:00 |
MLKS II Żabno | - | FC Pawęzów | 21 sierpnia, 17:00 |
Łukovia Łukowa | - | Dunajec Konary | 20 sierpnia, 18:00 |
Wisła Borusowa | - | LZS Luszowice | 21 sierpnia, 11:00 |
LUKS Wola Radłowska | - | LZS Wójcina | 19 sierpnia, 17:30 |
Piątkowa przystawka
Najwcześniej, bo już dzisiaj - w piątkowe popołudnie - rozpocznie się mecz w Woli Radłowskiej, gdzie miejscowy LUKS zagra z LZS Wójcina. Goście będą niesieni na fali euforii po ostatnim spotkaniu, kiedy mierzyli się w szalonym starciu z beniaminkiem z Borusowej. Wisła wygrywała już 4:1 i pewnie dopisywała sobie kolejne punkty do tabeli (w pierwszej kolejce pokonali właśnie Wolę Radłowską 3:1), ale w przedziwny sposób nie tylko nie obroniła przewagi, nie zdobyła nawet punktu! Wójcina na minuty przed ostatnim gwizdkiem wyszła na prowadzenie, a mecz ostatecznie skończył się wynikiem 4:5, choć Borusowa w doliczonym czasie gry miała jeszcze poprzeczkę.
Co z tego wynika? Gdyby piłka nożna była prosta jak matematyka, no to: Wójcina pokonała Borusową, która pokonała Wolę Radłowską, więc Wójcina pokona Wolę Radłowską. No nie jest to takie oczywiste, a wręcz byłoby nudne. Oczywiście nie odbieramy Wójcinie szans, ale początek sezonu wskazuje na przeciekającą jak sito obronę - w dwóch meczach stracili już 9 bramek. Czy skuteczna defensywa będzie receptą na sukces? Coś o tym mogą powiedzieć zawodnicy z Woli Radłowskiej - mają na koncie 3 punkty, a w obu meczach strzelili po 1 golu. W jednym stracili trzy, w drugim zero - i to właśnie drugie spotkanie przyniosło komplet oczek.
Czarny koń?
Skoro już byliśmy przy Wiśle Borusowa - podejmą oni na swoim stadionie zespół z Luszowic. Goście chyba nieźle weszli w sezon, bo tak trzeba nazwać remis z rezerwami Polanu Żabno (na papierze bardzo szeroka kadra), a potem minimalnie (2:3 po golu w 85. minucie) przegrali z pretendentem do awansu Łukovią Łukowa. W poprzednim sezonie Luszowice kojarzyły się z co najwyżej przeciętnością, teraz? Cóż, wygrana z beniaminkiem może dodać im wiatru w żagle i sprawić, że obiorą kurs ku górze tabeli.
Faworyci
Zapowiadaliśmy, że o awans walczyć będą Łukovia Łukowa i Victoria Szarwark. Obie ekipy swoje mecze wygrały w pierwszych kolejkach i teraz mają szansę zgarnąć kolejne 3 oczka. Łukovia zmierzy się z Dunajcem Konary, który zagrał jeden mecz z rezerwami Polanu Żabno (przełożony w pierwszej kolejce ze Strażakiem Karsy) i derby te dotkliwie przegrał, dając sobie wbić aż 4 bramki, strzelając przy tym ledwie jedną. Szarwark natomiast podejmie Unię Niedomice, która ma komplet zwycięstw (z Mędrzechowem i Dąbrówkami Breńskimi), ale po pierwsze - to nie byli najmocniejsi rywale w tej lidze, po drugie - nie tak dawno Unia poległa w meczu o PP z grającą ligę niżej KS Niwką. Forma zawodników z Niedomic jest niewiadomą. Ma to jednak zastosowanie również do ekipy z Szarwarku - oba mecze wygrane 2:1 z Pawęzowem i Grądami, a szczególnie ten drugi mecz to były dla piłkarzy Victorii męczarnie i sporo klocków musiało się szczęśliwie ułożyć, by w meczu z Avą sięgnęli po 3 punkty.
To wy jeszcze istniejecie ? Po co ? I tak za miesiąc nie będzie żadnego newsa