Kolejny raz zawodnikom IV-ligi, przyjdzie rozegrać swoje spotkania w dzień Narodowego Święta Niepodległości. Na boisko w czwartek wybiegnie 16 ekip, a jedno spotkanie [Okocimski - Tarnovia], zostało zaplanowane na sobotę. Gdzie będzie najciekawiej? Na pierwszy rzut oka, powinien to być pojedynek rezerw Niecieczy z Kolejarzem Stróże. Czy goście odzyskają blask z początku sezonu oraz jakim składem zagrają gospodarze? Fakt, że mamy przerwę na reprezentacje, z pewnością nie ucieszyła zawodników beniaminka. Kto wie może to właśnie Kolejarz, jako pierwszy urwie punkty niepokonanej "dwójce"? Drugi z wyróżnionych przez Nas mecz, to pojedynek Wolania - Poprad Muszyna. Bez wątpienia jest to bardzo ważny mecz,  dla środkowego układu tabeli. Zespół z Woli Rzędzińskiej złapał wiatr w żagle, Poprad zaś w obecnym sezonie jest niezwykle chimeryczny. Ciężko stwierdzić, kto jest faworytem tego spotkania, ale jedno jest pewne - obie drużyny potrzebują punktów!

 Skoro mowa o zespołach, które są na fali to przechodzimy do Metalu Tarnów. "Gawrony" notują aktualnie serię 5 wygranych z rzędu, a ich sytuacja w tabeli jest co raz lepsza. Po wymorodowaniu w ostatniej kolejce 3 punktów w Zakliczynie, przyjdzie czas na starcie ze Skalnikiem. Skalnik jedną nogą jest już w klasie okręgowej, a Metal jeśli chce utrzymać kontakt z "ósemką" musi zwyczajnie ten mecz wygrać. Goście na swoim koncie mają tylko 13 punktów, jednak nie przegrywają swoich meczów wysoko i lubią sprawić psikusa wyżej notowanej ekipie.

 Będąca w gazie Limanovia zagra z Watrą, której ewidetnie ten "gaz" gdzieś uleciał. To gospodarze wydają się być murowanym faworytem tej potyczki. Ekipa z Białki Tatrzańskiej zanurzyła się już w dolnej cześci stawki i jeśli nie chce stracić kontaktu z czołówką, to czas najwyższy aby zapunktować. Zadanie będzie trudne, bo Limanovia na własnym terenie - przegrała tylko raz! 

  Czy Lubań dopisze "gładkie" 3 oczka w starciu z Sokołem? Na pierwszy rzut oka - tak, lecz jeśli zerkniemy na ostatniej spotkania gości, to widać w ich grze oraz przede wszystkim zdobyczach punktowych sporą poprawę. Zaskakująca wygrana w Muszynie, czy jednobramkowa porażka z Limanovią powinni zachwiać pewność siebie, zawodników Lubania. Mimo wszystko faworytem jest Lubań i każdy inny wynik niż wygrana gospodarzy, uznamy jako dużą niespodziankę. 

 Bochnia - Dunajec Zakliczyn, to mecz dwóch rannych, będących już jedną nogą w V lidze. Stawką meczu jest walka o 13-15 pozycję, więc nie oszukujmy się - wypieków na twarzy kibiców, ten mecz raczej nie przyprawi. Gospodarze na własnym obiekcie grają koszmarnie, a ich bilans to 0-1-6. Jeśli pozostaniemy przy matematyce, to goście na wyjazdach nie prezentują się wiele lepiej, gdyż na obcych stadionach zgromadzili 2 punkty. O dziwo zdobyli tych oczek na wyjazdach więcej niż Bochnia u siebie.. 

  Glinik - Jarmuta oraz Wierchy - Radłovia, tutaj z góry nasuwa sie pytanie, jak długo goście będą w stanie dotrzymać kroku wyżej notowanym zespołom? Zarówno Glinik jak i Wierchy potrzebują na "gwałt" punktów, a wpadka w starciu z outsiderami może w końcowym rozrachunku, okazać się bardzo bolesna. Bliżej niespodzianki mimo wszystko powinna być Jarmuta, która potrafi częsciej potrafi przeciwstawić się rywalom, niż Radłovia..