Przez Boga i MałoGOLską zapomniane rozgrywki żabnieńskiej A Klasy wracają na tapet. Okazuje się, że sytuacja w lidze jest dosyć ciekawa i warto jej się przyjrzeć bliżej.

Po 11 kolejkach (jeden mecz LZS Luszowice - LKS Szarwark zostanie rozegrany w późniejszym terminie) na czele tabeli jest Łukovia Łukowa z 27 punktami na koncie i potyczki z najpoważniejszymi rywalami do awansu za sobą. Do końca rundy zmierzą się z: LZS Wójcina (15 miejsce), Łęgovia (7 miejsce, 15 punktów), LUKS Wola Radłowska (9 miejsce), LKS Wietrzychowice (5 miejsce, 20 punktów). Można zatem zakładać, że przezimują na pozycji lidera i wiosną skupią się na dowiezieniu miejsca premiowanego awansem. 

Grupa pościgowa to ekipy z miejsc 2-6. Najbardziej uprzywilejowany jest drugi Dunajec Konary z 24 punktami na koncie. Okupująca 6 miejsce Unia Niedomice ma tych punktów 19. W tej czołówce jest również drugi spadkowicz z Klasy Okręgowej, czyli Ikar Odporyszów - ten ma oczko więcej i zajmuje 4 miejsce. Oprócz nich jest jeszcze FC Pawęzów i wspominane wyżej LKS Wietrzychowice. 

Do ekip ze środka tabeli trzeba zaliczyć drużyny z miejsc 7-13. Grupie tej przewodzi Łęgovia Łęg Tarnowski, która zgromadziła 15 punktów, a najniżej plasuje się LZS Luszowice i LKS Szarwark (odpowiednio: 12 i 13 punktów, ale te zagrają ze sobą zaległe spotkanie). Zawodzi Ava Grądy, która trapiona jest brakami kadrowymi i w tej rundzie zdarzały się jej spotkania, gdzie miała zdekompletowany skład na mecz ligowy, a która w poprzednim sezonie długo liczyła się w walce o awans.

Tabelę zamykają rezerwy czwartoligowej Radłovii Radłów, LZS Wójcina i LZS Mędrzechów. Wszystkie mają przynajmniej 7 porażek, więc punkty zdobywają sporadycznie. 

Predykcje do końca rundy?

Granie kończy się 11 listopada, w Dzień Niepodległości. Do końca 4 kolejki, więc tych meczów nie zostało zbyt wiele. Ekipy powoli myślą o tym, jak przetrwać zimę i skompletować kadry do grania na wiosnę. Wydaje się, że silna będzie Łukovia, której sprzyja terminarz. Przykładowy Dunajec Konary ma jeszcze starcia z Pawęzowem i Odporyszowem. W tej sytuacji bezpośredni mecz Dunajec Konary - FC Pawęzów może być spotkaniem o pozycję wicelidera po rundzie jesiennej, gdyż Pawęzów mierzyć się będzie z drużynami o większych problemach. Jeśli Ava Grądy przestanie grać niepełną kadrą, to również może zyskać kilka oczek w tabeli - jej rywalami będą choćby rezerwy Radłovii i ostatni LZS Mędrzechów. W podobnej sytuacji kadrowej jest LKS Szarwark - w ubiegłym sezonie mocna firma w A klasie, dziś walcząca o każdy punkt. Odmiennie jednak od Avy mają trudniejszy terminarz - w każdym meczu zmierzą się z drużyną, która jest wyżej w tabeli.