05-08-2020 15:29
LKS Wierzchosławice-Ostrów przed rozpoczęciem rozgrywek
fot.: Henryk Świerczek

LKS Wierzchosławice-Ostrów przygotowuje się do inauguracji sezonu. W ubiegłym, przerwanym sezonie drużyna po 14 kolejkach skończyła granie na 7 miejscu. Jak będzie w tym roku?

 

Jest to klub bardzo ciekawy. Drużyna mająca w nazwie dwie miejscowości, grająca w A klasie i posiadająca zespół rezerw. W obrębie gminy można zaobserwować różnego rodzaju aktywizowanie dzieci i młodzieży, czego przykładem jest choćby zorganizowany w ostatnich dniach XVII Memoriał "im. Franciszka Tumana".

W Wierzchosławicach w porównaniu do ubiegłych rozgrywek zaszło sporo zmian. Właśnie przez to w zespole trochę obawiają się startu sezonu. Przede wszystkim odeszło kilku zawodników. Zabraknie Rafała Bryla (zakończenie gry w piłkę), Dawida Gali, który dręczony wieloma kontuzjami do dziś nie wznowił treningów, Piotra Stolarczyka, który został zauważony przez IV-ligowy Metal Tarnów i postanowił wykorzystać swoją szansę, Jacka Radlińskiego (odszedł do Olimpii Wojnicz) oraz Dawida Krzosa. Rzadziej będą przydatni zespołowi Przemysław Woźniak i Tomasz Stawarz ze względu na zobowiązania osobiste. W tej wyliczance wynika, że w zespole ubywa 4 środkowych obrońców!

 

Klub postarał się załatać dziury po odejściach wyżej wymienionych zawodników. Do LKS Wierzchosławice-Ostrów dołączyli Mateusz Dzióbak (środkowy pomocnik), Radosław Kozik (pomocnik), Artur Radliński (pomocnik/napastnik), Dariusz Duda (obrońca/pomocnik), Adrian Tyrka (obrońca), jednak pierwsza drużyna będzie wspierana również nabytkami z zespołu rezerw. W klubie zaciera się granica między kadrą A, a kadrą B i to właśnie "dwójka" ma zapewniać stały dopływ zawodników. 

 

Co czeka drużynę w nowym sezonie? Tego nie wie nikt, a dużo zależeć będzie od dobrego wejścia w sezon. Nie ułatwiają tego kontuzje kapitana Dawida Gali, Karola Lecha i Daniela Zaranka. Wydaje się, że LKS Wierzchosławice-Ostrów nie będzie bił się o awans do ligi okręgowej, ale powinien oszczędzić sobie nerwów związanych z biciem się o utrzymanie. 

 

W pierwszym meczu ligowym w sezonie 20/21 drużyna LKS Wierzchosławice-Ostrów podejmie na własnym stadionie beniaminka A klasy - LKS Biała Lubaszowa. To ekipa, która uzyskała awans, nie przegrywając w poprzednim sezonie ani jednego meczu. Mecze z beniaminkami zawsze są trudne, zwłaszcza ze względu na nieprzewidywalność takich drużyn i nieznajomość piłkarzy. Mecz odbędzie się w sobotę, 8 sierpnia o godzinie 16:00.

GA
Komentarze