Zaczynamy od bardzo długo wyczekiwanego zwycięstwa KS Radlnej. Popularny KSR w meczu wyjazdowym mierzył się z LKS Wierzchosławice-Ostrów. Gra gości już od kilku spotkań naprawdę wyglądała całkiem nieźle i docierały do nas komentarze, że to tylko kwestia czasu gdy Radlna zapunktuje. Padło na 24. serię spotkań, czy KSR pójdzie za ciosem i włączy się jeszcze do walki o utrzymanie?

 

Z tą walką o utrzymanie może być różnie, tym bardziej że pewnie dopiero po sezonie dowiemy się ile tak naprawdę drużyn spadnie z ligi. Natomiast do dość ważnego starcia w kontekście utrzymania doszło W Koszycach Małych. Miejscowa Victoria pokonała na własnym terenie KS Ryglice, czym niewątpliwie napełniła swoje płuca tlenem.

 

W gorszych nastrojach wracała do domu, kolejna ekipa z dnia tabeli. Lisia Góra okazała się być bezradna na boisku beniaminka. Biała Lubaszowa bez większych kłopotów dopisała do ligowej tabeli trzy punkty, tym samym umacniając się na 6 miejscu w tabeli.

 

Kosmiczne spotkanie miało miejsce w Mikołajowicach, aż żałujemy, że nie widzieliśmy tego starcia na żywo. Olszynka Ołpiny, która wciąż pozostaje w walce o mistrzostwo Klasy A - fatalnie rozpoczęła to starcie - tracąc szybko dwie bramki. Później jednak przejęli inicjatywę i nie tylko wyrównali stan gry, ale zdołali również wyjść na dwubrakowe prowadzenie. Taką stratę gospodarze dość szybko potrafili odrobić, jednak w końcówce znów musieli gonić rywala, co również się udało. Finalnie spotkanie tych dwóch drużyn zakończyło się remisem 5:5!

 

Ciekawe rzeczy działy się również w Zgłobicach, gdzie LKS gościł będącą w dołku Pogórską Wole. Gospodarze wygrali to spotkanie 2:1, jednak jesteśmy ciekawi co wydarzyło się w końcówce pierwszej połowy.  W ostatnich 5 minutach pierwszej odsłony tego starcia - sędzia pokazał 5 kartek - w tym jedną czerwoną (dla zawodnika gospodarzy). A w ostatniej minucie goście wyrównały stan gry. Mimo to grająca w "10" ekipa ze Zgłobic zdołała w ostatniej minucie zdobyć zwycięską bramkę.

 

Kolejne pewne zwycięstwo zanotował beniaminek z Rzepiennika. Tym razem w meczu wyjazdowym pewnie pokonali KS US Śmigno. Tym samym goście umacniają się na pozycji lidera Tarnowskiej Serie A - pewnie krocząc po awans do ligi okręgowej.

 

Za ich plecami ciągle czai się Gosłavia Gosławice, która w ostatnich spotkaniach prezentuje naprawdę świetną formę. Nie inaczej było w tej serii spotkań. Skromnie, bo skromnie, ale zwycięsko zakończyło się ich starcie na własnym terenie z drużyną WKS Siemiechów. 

 

Na koniec również spotkanie, które zakończyło sie ciekawym rezultatem. Iskra Tarnów na własnym terenie musiała uznać wyższość rywala z Koszyc Wielkich. Podopieczni trenera Okońskiego w ostatnim czasie - prócz porażki z Goslavią - prezentują solidny poziom. Mecz w Tarnowie również po ciężkiej walce zakończył się dla nich pozytywnie, dzięki czemu zbliżyli się do zajmowanego przez Iskrę 8 miejsca w tabeli.