18-02-2021 10:47
Bez sensacji. ZM Tarnów 0-9 Piast Gliwice
Podobne tematy:

Nie udało się sprawić niespodzianki zawodnikom Zakładów Mechanicznych Tarnów. W starciu 1/16 polegli wiceliderowi Ekstraklasy Piastowi Gliwice 9-0 i żegnają się w tym roku z pucharową przygodą.

 

Opiekun Zakładów Mechanicznych Bogdan Łabędź mówił po meczu, że przynajmniej nie ma dwucyfrowego wyniku i to jest chyba idealne podsumowanie tego starcia, które w przyszłości powinno być wspomnieniem walki z rywalem z najwyższej półki. Takie mecze nie mają prawa być wyrównane. Do Tarnowa przyjechali profesjonaliści, którzy jak sami przyznawali, mieli obowiązek wygrać z drużyną, której członkowie na co dzień grają na trawie. Tak też się stało.

 

Mecz rozpoczął się od mocnego uderzenia, bramki padły szybko, a ich autorami byli Mateusz Szyszko i Michał Rabiej. Przy stanie 0-2 była okazja na gola kontaktowego, ale Marcel Tyl tylko obił słupek. Piast tymczasem konsekwentnie punktował rywali, 3 gole w 2 minuty dołożyli Sandrinho, Dasaiev, Solecki i po 8 minutach na tablicy widniał wynik 5:0. Od tego momentu Piast zmienił taktykę, oddał inicjatywę rywalom i skupił się na wyprowadzaniu kontrataków. Dwa z nich zamienili na bramki Czech i Syszko, a pierwsza połowa skończyła się wynikiem 7:0.

 

Po przerwie mogliśmy oglądać zupełnie inny mecz. Tarnowianie wyszli wyżej, agresywniej i przez większość drugiej odsłony przeważali. Stworzyli sobie dużo okazji, ale byli wyjątkowo nieskuteczni pod bramką Bogdziewicza - kiksowali w niezłych sytuacjach lub interweniował świetnie dysponowany bramkarz Piasta. Wystarczy tu wspomnieć tylko przedłużony rzut karny wykonywany przez Sojdę i obroniony przez Bogdziewicza. Ostatecznie nie udało się wcisnąć choćby jednej bramki gospodarzom, a goście, gdy tarnowianie się wyszaleli, przeprowadzili dwie akcje zakończone golami i mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 9-0. 

 

 

GA
Komentarze