14-10-2020 10:59
JEDENASTKA 11 KOLEJKI - 4 LIGA !
Podobne tematy:

Czas na podsumowanie występów piłkarzy w 11 kolejce IV Ligi. Warto odnotować, że w 8 spotkaniach padło aż 39 trafień. Dodajmy też, że jedno spotkanie z powodu "pandemii" zostało przeniesione. Cieszmy się futbolem, bo nie znamy dnia i godziny, kiedy wszystko może zostać znów "zamrożone".

Przejdźmy zatem do futbolu i obfitej w grad bramek kolejki. Niewątpliwie największy udział w tym wszystkim mają zawodnicy Popradu Muszyna, którzy od dłuższego już czasu prezentują się wyśmienicie. W sobotnim pojedynku zaaplikowali Okocimskiemu Brzesko 10 goli, a największą część tortu zabrali Lukas Hruska oraz Sebastian Wąchała. Gracze z Muszyny strzelili po 3 bramki, a co za tym idzie zameldowali się w naszej 11 kolejki. Do bramkostrzelnego duetu dołączył również Sebastian Szczepański - lider środka pola Popradu. Jego wkład w grę zespołu z Muszyny jest nieoceniony. Odkąd dołączył do zespołu - Poprad nie został jeszcze przez nikogo pokonany.

Teraz czas na osobny akapit, bo z pewnością wyczyn zawodnika Orkana Szczyrzyc - Bartłomieja Limanówki to nie będziemy ukrywać - złota koszulka portalu Małogolska. Zdarzaja się przepiękne bramki, cudowne powroty drużyn, ale TRAFIENIE 4 goli po wejściu z ławki w 65' minucie to rzecz, trudna do opisania. Bartłomiej wszedł na boisko, gdy jego drużyna przegrywała 2:3 z Bocheńskim KS. Wtedy nasz PIŁKARZ KOLEJKI wziął sprawy w swoje ręce i strzelił gole kolejno w 72 75 84 i 92 minucie. Takie odwrócenie sytuacji możliwe jest w tenisie, ale w piłce przegrywając 2:3, wygrać 6:3? Zastanawiamy się tylko, dlaczego Bartek pozostał w tym meczu na ławce? Z drugiej strony to idealny przykład i wzór dla zawodników, którzy często mają muchy w nosie i obrażają się na trenerów, zamiast własnie w taki sposób, na boisku pokazać trenerowi, że mocno się pomylił. Orkan wygrał bardzo ważne spotkanie z bezpośrednim rywalem w tabeli i przesunął się o kilka "oczek" w górę tabeli. Ciekawe czy w następnej kolejce znajdzie się miejsce dla "piłkarza kolejki" od pierwszej minuty.

Nasz skład uzupełnili również dwaj zawodnicy MKS Limanovii Limanowa, którzy mieli duży wpływ na odwrócenie fatalnego wyniku z Barciczanką Barcice. Do 93 minuty pachniało sporą sensacją, wtedy do głosu doszli gracze gospodarzy i wykorzystali grę z przewagą jednego zawodnika. Decydujące trafienia były autorstwa Pawła Pławieckiego, który wchodząc z ławki dał sygnał oraz Sebastiana Jacaka - stałego bywalca naszej topowej 11.

Naszą 11 uzupełniają gracze Glinika oraz GKS Drwinia, gdzie kibice obejrzeli bezbramkowy remis. Doceniliśmy bramkarza z Gorlic Dawida Kubika, który niejednokrotnie uratował gospodarzy przed stratą bramki. Po drugiej stronie barykady na wyróżnienie zasłużył grający dobre zawody w defensywie Kamil Augustyn
Nikogo nie zaskoczymy duetem napastników, bo wybór padł kolejny raz na znanych nam już piłkarzy. Kolejny raz dwukrotnie do siatki trafiali Łukasz Popiela z Unii Tarnów oraz Marcinho z Lubania Maniowy. Ciężko wyobrazić sobie obie ekipy bez swoich liderów, a takimi bez wątpienia jest wymieniona dwójka. Popiela pomimo upływu lat pokazuję, że Unia Tarnów zawsze może na nim polegać. Jeśli chodzi o Marcinho to zastanawiamy się mocno, jak długo ten zawodnik będzie występował "tylko" na IV ligowym szczeblu. Dodajmy również, że 11 "debeściaków" z ubiegłego tygodnia uzupełnia kolega Marcinho z zespołu Michał Szeliga - lider defensywy Lubania, która kolejny raz zachowała czyste konto. 

Na koniec możemy zdradzić, że już niedługo możecie spodziewać się wywiadu z sympatycznym zawodnikiem Lubania Maniowy. O kogo chodzi? Musicie się domyślić ;) 

ga
Komentarze