Wiele ciekawych i ważnych rzeczy wydarzyło się we wczorajszą niedzielę. Bez wątpienia najważniejsza informacja to ta, że ponownie na urząd Prezydenta RP na kolejną kadencję wybrany został Pan Andrzej Duda.

Nie ukrywam, że miałem lekkie obawy. Antyrządowe i antypolskie media przed wyborami podawały coś takiego „złe wieści dla Dudy”, a ja mówiłem, że to są złe wieści dla Polski. Cytując mojego ulubionego felietonistę Rosja czy Niemcy „przebierały nogami”, aby Pan Prezydent Duda przegrał, bo to oni byliby najbardziej wygrani. Chwila dla Pana Prezydenta na radość i świętowanie i szybki powrót do wytężonej pracy dla Polski i Polaków. Wynik wyborczy jasno pokazuje, że niemal połowa społeczeństwa ma inny ogląd obecnej sytuacji w Polsce i należałoby się nad tym pochylić i przyjrzeć się temu dokładniej. Może jednak nie jest tak całkiem idealnie?

Baraż Nr 2. Niestety, ale nie udało się tarnowskim Jaskółkom po raz kolejny uzyskać awansu do rozgrywek III Ligi. Szczerze mówiąc, było to do przewidzenia. Przeciwnik miał o wiele więcej atutów i skrupulatnie z nich skorzystał. Mocniejszemu się nie powinno pomagać, a mimo to jeszcze małopolski związek zrobił wszystko, co tylko mógł, aby Cracovii Kraków ten awans ułatwić. Miałem udać się na ten mecz, ale miałem obawy, czy zostanę wpuszczony, bo jak wiadomo odbył się on bez kibiców zespołu gości. Pewnie tak zostałbym potraktowany, a na wycieczkę tym razem ochoty zbytnio nie miałem. Znowu IV Liga (21 zespołów) i bezsensowna gra przez cały rok, tylko po to, aby odpaść w kolejnym barażu zapewne z ekipą Wieczystej Kraków. Porąbane to wszystko. Ja mówię otwarcie o tym od wielu lat, a mnóstwo ważnych klubowych działaczy milczy wtedy, gdy trzeba mówić, no bo można sobie zaszkodzić.

Odbył się wczoraj także Finał rozgrywek o Puchar Wójta Gminy Lisia Góra pomiędzy KS Nowa Jastrząbka-Żukowice - KS Zorza Zaczarnie. Pan Wójt Gminy wspaniale budując napięcie przekazał okazały puchar w ręce zawodników z Zaczarnia, którzy wygrali ten finał całkowicie zasłużenie. Sam mecz nie był zbytnio interesujący. Dużo błędów, gry faul, sporo żółtych kartoników. Muszę uczciwie przyznać, że sędzia tego pojedynku nie jest jeszcze w szczytowej formie i także popełniał sporo błędów. Ciekawy turniej rozgrywany na bardzo dobrej murawie, przy ładnej pogodzie i sporej ilości kibiców.