24-09-2020 06:43
Koszyce zginęły od własnej broni, ale napędziły strachu Tarnovii - opis meczów Pucharu Polski
Dariusz Oleksowicz Fotografia

KS Koszyce Wielkie - Tarnovia Tarnów 0:3 (0:0)

Bramki:  B. Tokarczyk 68', W. Mącior 72', K. Wilk 76'

IV Runda PP na szczeblu okręgowym, dobra frekwencja, mecz rozgrywany przy sztucznym świetle i mnóstwo sytuacji podbramkowych - tak w skrócie można podsumować starcie w Koszycach Wielkich. Niepodzianki ostatecznie nie było, jednak gospodarze długo będa wspominać ten mecz i zastanawiać się, jak potoczyłoby się to spotkanie, gdyby wykorzystali przynajmniej jedną okazję, w pierwszych 15-20 minutach. Zdecydowany faworyt jakim bez wątpienia, była Tarnovia wszedł w to spotkanie niemrawo. Gdyby mecze piłki nożnej były dzielone na tercję, to "na punkty" pierwsza odsłona, zdecydowanie byłaby dla czarno-żółtych. Wiele jest mądrych sentencji życiowych i piłkarskich, ale słynne zdanie, że niewykorzystane sytuację lubią się mścić, pasuję do tego meczu idealnie. W pierwszym kwadransie szybki Kras urwał się pare razy obrońcom Tarnovii, ale nie potrafił postawić w swoich akcjach kropki nad i. Podobnie było przy dalekich wrzutach ze stałych fragmentów, co już powoli staję się wizytówką Koszyc Wielkich. Dogodne sytuacje po wrzutach z autów, marnowali Cygan i Łazarz, nie trafiając w dogodnych sytuacjach. Takie spotkania jak to, często zabija pierwsze trafienie, dla grającego w wyższej lidze zespołu. Tak również było tego wieczoru. Z każdą minutą gospodarze odpadali z sił i nie prezentowali się tak, jak w początkowej fazie gry, natomiast Tarnovia, z minuty na minutę wygladała lepiej. Dużo do gry Tarnovii wniosły na pewno zmiany, a w szczególności wejście Tokarczyka, który rozruszał ofensywę gości. Gospodarze zginęli od własnej broni, bo po dalekim wrzucie z autu, zamieszanie wykorzystał wspomiany wcześniej Tokarczyk i płaskim strzałem pokonał bezradnego Piszczka. Zdobyta bramka rozwiązała worek z bramkami i podłamała ambitnie walczących zawodników z niższej ligi. Ostatnie 20 minut to już, zdecydowana przewaga Tarnovii, która co chwilę stwarzała stuprocentowe sytuację. Dwie z nich udało się im wykorzystać, za sprawą Wojciecha Mąciora, który strzałem z 20 metrów zdobył bramkę oraz Kamila Wilka, pokonującego bramkarza w pojedynku sam na sam. Podsumowując goście uzyskali awans, ale zespół z Serie A napędził im trochę strachu. Kopciuszek licząc na sprawienie niespodzianki, musi zagrać bardzo dobre spotkanie i przede wszystkim wykorzystać stworzone sytuację, a tego zdecydowanie zabrakło Koszycom. Widać, że napastnik gwarantujący liczby z przodu, mocno przydałby się tej drużynie w rozgrywkach ligowych. Pauza w następnej kolejce ligowej Tarnovii, z pewnością nie była też na rękę, dla klubu z Koszyc. Goście pomieszali mocno w składzie, ale o lekceważeniu rywala nie było mowy. Wystarczy odnotować, że całe spotkanie rozegrał Piłkarz 8 kolejki IV ligi - Kamil Wilk, który zdobył bramkę na 0:3 ustalając wynik. 

W drugim spotkaniu pucharowym IV-ligowa Unia Tarnów, zdemolowała występującą w lidze okręgowej Ciężkowiankę 0:13 i pewnie awansowała do kolejnej rundy.

Ciężkowianka Ciężkowice - ZKS Unia Tarnów 0:13 (0:8)

Bramki : A.Biały x4, M. Nowak x3, S.Adamski x2, Ł.Popiela, D.Wardzała, K.Nytko, M.Starzyk.

W dniu dzisiejszym zostanie rozegrane ostatnie spotkanie IV Rundy, gdzie KS US Śmigno zmierzy się z Dunajcem Zbylitowska Góra. Przypominamy również, że w obecnej rundzie Metal Tarnów wylosował wolny los i z urzędu zameldował się w półfinale. Mecze półfinałowe odbędą się 30 września o godz. 16:00 lub 7 października o godz. 15:30.

GA
Komentarze