Kolejka numer 8 we wschodniej części IV ligi za nami. Sromotne lanie sprawili piłkarzom z Rytra zawodnicy Termaliki, ale nie będziemy się rozpisywać na ten temat - mecze z rezerwamy drużyny pierwszoligowej mogą niestety tak wyglądać. Postaraliśmy się przyglądnąć zawodnikom reszty stawki i wśród nich ułożyć najlepszą jedenastkę weekendu.

Między słupkami znaleźliśmy miejsce dla Mariusza Różalskiego ze Skalnika Kamionka Wielka. Jego zespół pojechał do Rabki Zdroju, by zmierzyć się z czołową drużyną 4 ligi. Wierchy niespodziewanie zaledwie zremisowały mecz 0-0, więc dla bramkarza Skalnika należy się plusik za czyste konto i dobrą grę. Za dobrą postawę w obronie wyróżniamy dwóch tarnowskich zawodników - Pawła Węgrzyna z Unii oraz Michała Kaczyka z Tarnovii. Blok defensywny uzupełnia zawodnik Wierchów Jakub Jędrzejowski. 

Po dwóch gorszych meczach odkuł się Sokół Słopnice, a w pokonaniu Watry Białka Tatrzańska duży udział miał jego pomocnik Dominik Pach. Z golem mecz zakończył też piłkarz tarnowskiej Unii Patryk Orlik. Niebywałego wyczynu dokonał Sebastian Jacak z Limanovii Limanowa, który dwie bramki strzelił w 90+5 i 90+6, a jego zespół wygrał 3-1 z GKS Drwinia. Mimo to za piłkarza kolejki uznajemy Kamila Wilka z Tarnovii Tarnów, który również zdobył dwie bramki, ale wyróżniał się w przekroju całego meczu i był motorem napędowym swojej drużyny. 

Z dubletem na swoim koncie spotkanie zakończył napastnik Lubania Maniowy Marcio Manoel, a decydującego gola na 2-1 strzelił w doliczonym czasie gry. Dwa trafienia zaliczył dla Okocimskiego Brzesko Michał Waśko, co zapewniło gospodarzom podział punktów z Orkanem Szczyrzyc. Swoimi trafieniami zwycięstwo swojej drużynie dał Piotr Gogola z Glinika Gorlice. Jego dwie bramki będą pamiętać zawodnicy Metalu Tarnów, którzy ciągle płacą frycowe.