03-09-2020 18:42
Podsumowanie początku sezonu wielickiej A-klasy
Podobne tematy:
fot.: fp Czarni Staniątki

Odezwał się do nas fan wielickiej A-klasy, który zapytał, czy możemy publikować jego teksty dotyczące tego właśnie okręgu. Bardzo się cieszymy, że możemy zrzeszać takich ludzi, którzy autentycznie są zajawieni piłką nożną! W końcu, jak brzmi klasyk, ŁĄCZY NAS PIŁKA. Toteż zapraszamy do zapoznania się z podsumowaniem początku sezonu w rozgrywkach A klasy Wieliczka!

Wielicka A-klasa w rozszerzonym formacie po reformie rozgrywek, której nie było na tym szczeblu rozgrywkowym od lat, ruszyła w nowy sezon po przerwie spowodowanej koronawirusem w drugi weekend sierpnia. 16 zespołów rozpoczęło rozgrywki z nadzieją przede wszystkim na to, że uda się je spokojnie rozegrać, bo przecież na tym poziomie chodzi głównie o rozrywkę, a rywalizacja - owszem zawsze ciekawa i intensywna - ma mniejsze znaczenie niż na szczeblach centralnych.

Przed inauguracją wśród faworytów do awansu do grupy III klasy Okręgowej upatrywano zawsze mocną Nadwiślankę Nowe Brzesko, ogranych w ostatnich latach w "okręgówce" Wolnych Kłaj, Piast Łapanów oraz Strażak Kokotów, wzmocniony chociażby byłym zawodnikiem niepołomickiej Puszczy Łukaszem Cichym. Na drugim biegunie przewidywań znajdowali się beniaminek z Rożnowej, Zieloni Niegowić, niestabilny w ostatnich latach piłkarsko Piłkarz Podłęże oraz kolejny z beniaminków Sokół Chorągwica.

Pierwsze pięć kolejek zweryfikowało oczekiwania na tyle, że można dzisiaj śmiało stawiać Strażak Kokotów w gronie rozczarowań, natomiast największą rewelacją ligi jak do tej pory wydaje się być trzeci z beniaminków - Iskra Zakrzów. Tabeli przewodzi zespół Nadwiślanki, który bazuje na swoich wychowankach (między innymi znakomitym jak na te realia Musiale) oraz niezawodnym Komendzie. Napastnik ten jest prawdziwym postrachem okolicznych golkiperów.

Zespół znad Wisły zgromadził do tej pory 13 punktów, tracąc komplet jedynie w zremisowanym niespodziewanie meczu z Rożnową. Za nowobrzeszczanami szereg zespołów z 12 oczkami: Czarnochowice, Zryw Szarów, wspomniane wyżej Iskra oraz Wolni, a także zaskakująco Wilga Koźmice Wielkie. Sytuacja ta pokazuje, jak wyrównaną oraz nieprzewidywalną ligą są tutejsze rozgrywki.

W dole tabeli z zaledwie jednym oczkiem, wywalczonym paradoksalnie z liderem, KS Rożnowa. Drużyna spod Wieliczki zawodzi na całej linii i jej bilans bramkowym przedstawia się fatalnie 8-21. Jeśli szybko nie poprawi gry w defensywie, to czeka ją rychły spadek do Serie B. Na przedostatnim miejscu największe rozczarowanie jak do tej pory, czyli Strażak Kokotów. Mimo transferów drużyna przegrywa i potrafiła zgarnąć 3 punkty jedynie z młodziutkim zespołem Czarnych Staniątki, o którym warto wspomnieć, gdyż średnia wieku tej ekipy wynosi zaledwie 22 lata, co jest ewenementem w skali nie tylko powiatowej.

Niestety rozgrywki nie zostały oszczędzone przez trwającą pandemię. U zawodnika Contry Sułków wykryto wirusa i mecz pierwszej kolejki został przełożony. Na szczęście udało się go szybko rozegrać. Do najbrutalniejszego meczu w pierwszych pięciu seriach doszło w Podłężu. W starciu z Piastem Łapanów pokazano aż 3 czerwone kartki. Zespół gości wygrał tamte zawody 2-0. Najwyższą wygraną popisał się Zryw Szarów we wspomnianym zaległym meczu pierwszej serii z Contrą Sułków. Warto dodać, że cztery gole w tym starciu zdobył wychowanek Piłkarza Podłęże Kamil Małek. To w tym spotkaniu oraz w starciu Czarnochowic ze Strażakiem Kokotów (7-1) padło jak do tej pory najwięcej goli. Generalnie w 39 rozegranych do tej pory meczach zdobyto 177 goli. To świadczy o niezwykłej atrakcyjności wielickiej Serie A. Miejmy nadzieję, że dalsza część rundy jesiennej dostarczy co najmniej podobnych emocji. Oby tylko tych stricte futbolowych.

Stósinho
Komentarze