W końcu nadszedł długo wyczekiwany piątek. A jak piątek to czas na zapowiedź 4 już serii spotkań w Tarnowskiej Serie A. Po trzech kolejkach - mamy 3 drużyny, które posiadają komplet dziewięciu punktów. Mamy również 3 zespoły, które jeszcze nie zapunktowały. Czy będzie to kolejka przełamań, zarówno w jedną, jak i drugą stronę?

Najciekawiej zapowiada się spotkanie w Ołpinach, gdzie Olszynka podejmować będzie świetnie dysponowaną Pogorię. Podopieczni Grzegorza Pytela nie zaznali jeszcze w tym sezonie goryczy porażki, jednak wyjazdowe mecze z Ołpinami nigdy nie należały do łatwych. Tym bardziej, że gospodarze tego spotkania radzą sobie na starcie tego sezonu równie dobrze.

Do Gosławic w sobotnie popołudnie zawita drużyna z Lisiej Góry, która zanotowała hattricka - remisując, wygrywając oraz przegrywając w pierwszych trzech spotkaniach. Niewątpliwie zwycięstwo którejś z tych ekip może dodać wiatru w żagle oraz dać możliwość ucieczki ze środka tabeli.

W Koszycach Wielkich, choć spotkają się dwie ekipy, które bardzo słabo weszły w ten sezon, to na pewno emocji nie zabraknie. Mecze między Koszycami a KS Radlną zawsze przynosiły mnóstwo walki. Goście na pewno chcieliby powtórzyć wyczyn z poprzedniego sezonu, kiedy to udało się wywieźć z tego ciężkiego terenu trzy punkty, tym bardziej, że po 3 kolejkach mają ich na koncie okrągłe zero.

W potyczce, która odbędzie się w Tarnowie, też ciężko wskazać faworyta. Miejscowa Iskra na własnym boisku podejmować będzie KS Ryglice. Goście w trzech spotkaniach zdobyli 2 oczka - dwukrotnie remisując. Natomiast gospodarze wygrali pierwsze spotkanie u siebie, by w miniony weekend ulec w Rzepienniku 3:0. Czy zawodnicy z Tarnowa ponownie zachowają czyste konto na własnym boisku i pokonają drużynę z Ryglic? Tego nie wiemy, wiemy natomiast, że w tym spotkaniu o emocje również jesteśmy spokojni.

Trudne spotkanie czeka drużynę z Mikołajowic. Do tej pory Dunajec nie zdobył jeszcze żadnego punktu, a w najbliższą niedziele będą gościć na własnym boisku bardzo mocną ekipę z Rzepiennika Strzyżewskiego. Z minionych lat wiemy, że boisko w Mikołajowicach potrafiło kraść punkty nie takim drużynom, więc tutaj po ciuchu liczmy, że gospodarze powalczą o pierwsze ligowe punkty.

Kolejne starcie również może być bardzo ciekawie. Całkiem nieźle radzący sobie beniaminek z Lubaszowej będzie gościć na swoim boisku drużynę WKS Siemiechów. Gospodarze po dwóch zwycięstwach w miniony weekend musieli uznać wyższość spadkowicza z ligi okręgowej. Jednak u siebie na pewno będą chcieli powalczyć o komplet punktów. Goście natomiast, podobnie jak Lisia Góra, w pierwszych 3 spotkaniach zaliczyli hattricka, do Lubaszowej jednak udadzą się na pewno z chęcią zgarnięcia 3 oczek do ligowej tabeli.

Czwartą kolejkę tarnowskiej A-klasy zainauguruje spotkanie w Zgłobicach, gdzie w sobotę o godzinie 11 rozpocznie mecz miejscowy LKS z ekipą ze Śmigna. Zgłobice zaczęły sezon jak burza, gładko wygrywając we wszystkich 3 spotkaniach, nie tracąc przy tym ani jednej bramki. Jednak Śmigno do Zgłobic przyjedzie również jako drużyna niepokonana, z tą różnicą, że spadkowicz z ligi okręgowej ma do rozegrania jedno spotkanie zaległe. To będzie dobry sprawdzian dla ekipy ze Zgłobic, w którym niewątpliwie będzie bardzo ciężko utrzymać bilans bez straty bramki.

Koszyce Małe w zwycięstwie w meczu inauguracyjnym zanotowały mocny spadek - przegrywając dwa kolejne spotkania. Już jutro będą mieli jednak świetną okazję, by zmazać plamę po ostatniej wysokiej porażce, gdyż rozegrają wyjazdowe spotkanie z LKS Wierzchosławice-Ostrów. Beniaminek Tarnowskiej A-klasy nie może się w niej na ten moment odnaleźć, czego efektem jest brak punktów po trzech spotkaniach. Będzie to spotkanie z możliwością przełamania dla obu ekip - co może przynieść sporo emocji.